niedziela, 5 stycznia 2014

Motörhead

Ogólnie, to ostatnio szyję pokrowiec na pufa. Tak to już jest, gdy w wieku 12 lat kupuje się wielkiego różowego pufa, którego nie da się nigdzie ukryć, a jednak nie można go oddać, sprzedać, bo twój kot się ostro wkur obrazi, bo to jego ulubione miejsce i koniec. Szyję go od 4 dni. Końca nie widać, początku też nie bardzo.Czemu szyję go tak długo i jeszcze nie skończyłam? bo przecież to tylko kwestia wycięcia i zszycia kilku płacht materiału... Otóż wymyśliłam sobie patchwork z jeansu, więc najpierw muszę te płachty 'materiału' zrobić. A teraz wyobraźcie sobie 7 par spodni (+/- w rozmiarze 42) + 3 pary rękawów z katan, pocięte na małe kawałki- to wszystko muszę zszyć w całość.
 --------------------------
Co do kamizelki: JEST NA SPRZEDAŻ (rozmiar M) Na życzenie mogę ją przerobić wedle uznania, jeśli ją chcesz- napisz na priv na fanpage, lub na ciociasamozuo-diy@wp.pl (na priv odpiszę za pewne jeszcze tego samego dnia, bo zaglądam tam codziennie, o poczcie często zapominam)

Lekko poszarpana, oćwiekowana, z jednym z moich ulubionych zespołów na plecach (ten ból gdy robisz taką kamizelkę i ostatecznie chcesz ją zostawić, a jest trochę ciasnawa :( ) Oczywiście zabierałam się za nią od końca wakacji, a przerobiłam ją chyba tylko dla tego, że wszystko wydaje się ciekawsze od zszywania kawałków jeansu.
Właściwie poza plecami i ramionami zostawiłam ją gładką, bo większość ludzi kupuje tego typu kamizelki pod naszywki, ale jak już mówiłam- na życzenie mogę ją np. skrócić do połowy (w sumie od razu chciałam, ale nie koniecznie wszystkim się to podoba), bardziej poszarpać, dorzucić jakieś ćwieki, pochlapać wybielaczem i co tam jeszcze sobie wymyślicie :)
Się rozpisałam.. No cóż- zapraszam do zakupu, przy okazji do zajrzenia w zakładkę 'SPRZEDAM'. :)






Jak się podoba nowy wygląd bloga? :)

4 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się ten nowy nagłówek <3 tamten był zbyt ubogi
    Też mam problem z różem i jego pozbycie nie będzie aż tak łatwe jak u Ciebie, bo chodzi o ściany. Niby jasny, niby pudrowy róż ale coraz bardziej mi przeszkadza, zwłaszcza jak robię zdjęcia. Przy nich wszystko wychodzi bardziej różowe ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Co do twoich ścian- wpadnę w ferie z kubłem czarnej farby :D

      Usuń
  2. Witam :) Przeglądając blogi w naszej rodzimej blogosferze natknąłem się na Twój blog, bardzo poczytalny i pełen fajnych treści :) Chciałbym więc zaprosić Cię do zamieszczenia swojej wizytówki na mojej stronie Blogowskaz.org :)
    Będzie mi miło jak dodasz się i zaprosisz znajomych. Nie zapomnij poprosić ich o wpisanie Twojego Bloga jako polecającego, nie chcesz chyba przeoczyć Nagród!
    http://blogowskaz.org

    OdpowiedzUsuń
  3. Lemmy rządzi ;) W końcu trafiłam na blog o podobnym klimacie co mój. Za wiele takich nie ma.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarze :)