niedziela, 15 grudnia 2013

Łąki Łan

Koszulka zrobiona z okazji koncertu.

Tak, lubię Łąki Łan, 6-ciu głupków, przebranych za robaki, zwierzątka i leśne skrzaty.

Pierwsza koszulka robiona akrylami, bardziej skomplikowana niż córka rzeźnika- chlapanie farbą. Jak na pierwszy raz, to jestem całkiem zadowolona (pomimo kilku niedociągnięć). Jak na pierwszy raz jest ok (ale to chyba dobrze, że na koncercie było ciemno :) )




..i podczas malowania:



5 komentarzy:

  1. chciałam tez iść na nich i na braci figo fagot również ale strasznie szybko bilety wyprzedali i wygrała ta ciemniejsza strona mnie, za tydzień na Marduka się wybieram

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zawsze kupuję bilety jak najszybciej, bo w uchu często się wyprzedają.. na marduka też chciałam iść, ale trochę żal mi kasy, bo w sumie nie jestem jakąś wielką fanką :P
      trzeba się będzie kiedyś wybrać razem na jakiś koncert :D

      Usuń
  2. wygląda super:)) Ja robię koszulki w podobny sposób, tyle że wycinam w takiej folii do naklejenia wzór. Z taśmą ciągle czekam na jakiś odpowiedni wzór:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie też chciałam zrobić na kartce samoprzylepnej, ale przy tym wzorze robienie z taśmą było łatwiejsze :)

      Usuń
  3. Jesteś bardzo zdolna! Super efekt. :D

    *http://nyan-taisa.blogspot.com/*

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarze :)