niedziela, 25 sierpnia 2013

Tutorial: Dye t-shirts


 

Dziś tutorial- jak zrobić hippisowskie koszulki.

Zacznij od zebrania jak największej ilości ciuchów do przerobienia, bo uwierz, że nie będzie Ci się chciało kilka razy w to bawić- nie, że 'trudno' ale długo, brudząco i trochę zabawy z tym jest.

Najlepiej ubierz się w stare ciuchy (wierzę, że nie jesteś ostatnią sierotą jak ja i nie wylejesz półtora litra zielonego barwnika na siebie, stół, podłogę i kawałek ściany, tak jak ja, ale zawsze trochę barwnika gdzieśtam kapnie)

Dobrze byłoby gdybyś założył gumowe rękawiczki do farbowania (chyba, że chcesz przez 3 dni paradować z kolorowymi rękami)

Jeśli farbujesz w domu, na balkonie/tarasie/gdziekolwiek gdzie  można wybrudzić coś, za co matka Ci głowę odgryzie- obłóż wszystko folią (nie gazetą, bo barwnik przebije się rzez papier) I tak najlepiej jest farbować gdzieś na trawie etc.

Dobra, gdy już Ty i wszystko w okół Ciebie jest zabezpieczone- można zaczynać :)

1.Weź koszulkę, barwnik/i, nić/gumki recepturki, opcjonalnie nożyczki


2.Rozłóż koszulkę na genialnym wynalazku jakim jest stół/podłoga lub inna powierzchnia płaska, wyznacz środek (chyba, że chcesz np. 2 'wiry', albo chcesz 'wir' nie-na-środku). Ja robię jeden wir na środku, więc takie będą instrukcje: złap koszulkę na środku i ją 'skręć' (jak na zdjęciu)




Tak to powinno wyglądać:


3. Ciasno owiń to nitką, tak jak leży, uważaj, żeby się nie rozpadło tylko było skręcone:


4. Przygotuj barwnik wg. instrukcji na opakowaniu, albo, tak jak ja, zagotuj tyle wody ile potrzebujesz, wsyp barwnik, dodaj 3 łyżki soli i 3 łyżki octu (albo lej i syp 'na oko'- nic się nie stanie jak będzie więcej (gorzej, jak za mało)) i dobrze wymieszaj

5. Maczaj koszulki.
 Ja używam barwników firmy argus (odradzam 'Biel i kolor'- te z motylem: najgorsze barwniki (trzeba ponad godzinę gotować a i tak słabo się trzymają)) ładne, wyraźne kolory, nie trzeba gotować, wystarczy na chwilę zamoczyć w barwniku.

*Jeśli chcesz 'mieszany wir'- zamocz zwiniętą koszulkę w barwniku w ten sposób:



* Jeśli 'oddzielne wiry' zamocz zwiniętą koszulkę bokiem:


6.Wypłucz zwiniętą koszulkę (lej wodę, aż przestanie lecieć barwnik)


7.Porozcinaj nitki, rozłóż koszulkę i powieś ją żeby wyschła (gdy jest już rozwinięta- nie płucz jej, bo kolory się 'zleją')



A więc dobiliśmy do końca tutorialu dla ułomnych, chyba każdy zrozumiał o co chodzi, a teraz won od komputera, koszulinki farbować :3

4 komentarze:

  1. Barwniki kupiłam jakiś czas temu i na szczęście nie "biel i kolor". Na razie leżą i czekają
    masz jakieś porady jeśli chcę coś zabarwić na jednolity kolor? Słyszałam o dosypywaniu barwnika do pralki ale zginęłabym gdyby coś poszło nie tak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi powiedzieć, bo nigdy nie farbowałam niczego na 'jednolity' kolor oprócz spodni- jasny niebieski miał się stać czarnym, a wyszedł granatowy z zaciekami (w sumie fajnie wyglądają, ale nie o to mi chodziło). Jedyne czego jestem pewna to to, że jeśli na opakowaniu barwnika jest napisane "barwnik starcza na 0.5 kg materiału" to barwnik starcza na 0.5 kg materiału, więc jeśli chcesz farbować coś ciężkiego, to użyj 2 op. barwników, a najlepiej 3 (i nie farbuj tego w małej misce). Od razu też nie radzę farbować w pralce, tzn. nie wlewaj rozrobionego barwnika tam, gdzie normalnie wsypujesz proszek do prania- zafarbują ci się rury w pralce i każde następne ranie będzie trochę zafarbowane na dany kolor, a uwierz- strasznie trudno barwnik doczyścić (sam wsyp do proszku szorowałam 3 godziny). Jeśli chcesz farbować w pralce to na allegro są barwniki które wkładasz bezpośrednio do bębna pralki, ale kosztują ok. 30zł (dobre rozwiązanie, jeśli masz dużo wyblakłych czarnych ubrań i chcesz 'odświeżyć' kolor np. 5 par spodni, bluzy i 3 koszulek, ale jeśli chcesz zafarbować 1 koszulkę, to się nie opłaca)

      Usuń
  2. Fajny tutorial, chętnie wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna koszulka mi wyszła, dodałam zielony kolor i 1 zrobiłam z gumkami recepturkami ale popękały mi (ale wyszło świetnie). Polecam:)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarze :)