Dziś moja ukochana kurtka z bogiem bogów- R.J. Dio. Kurtka tylko oćwiekowana, nie poprzecierana, bo akurat przetarcia mi do niej nie pasowały :P Męska S, a więc akurat dopasowana w biodrach, ale szeroka w ramionach- taka jak miała być, idealna :) Ekran to kawałek koszulki. Muszę go naszyć, bo klej do tkanin jednak nie chce za bardzo trzymać jeansu :( Nie sprzedaję, ew. mogę zrobić podobną :D
Mojemu kotu też się podoba :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarze :)