sobota, 8 lutego 2014

Hunter

Tak, miała być sukienka, tak, tydzień temu, tak, będzie. Kiedyś. Wszystko mi się psuje, najpierw maszyna, teraz aparat (damn, niech chociaż laptop nie umiera). Ogólnie rzecz biorąc- w ferie kompletnie nic nie zrobiłam, oprócz sukienki. Rzeczy do wrzucenia tutaj mi się kończą, muszę coś przerobić (może skończę trashowe spodnie, które leżą do połowy przerobione w szafce od września?)
---
Dzisiaj Hunterowa kamizelka. Dziury, złote kolce i ekran. Jedna z najszybciej robionych kamizelek (a, przyjdę dopiero na 4-tą lekcję, co tam matma, przerobię znajomej kamizelkę) :)




2 komentarze:

Dzięki za komentarze :)