Tak, lubię Łąki Łan, 6-ciu głupków, przebranych za robaki, zwierzątka i leśne skrzaty.
Pierwsza koszulka robiona akrylami, bardziej skomplikowana niż córka rzeźnika- chlapanie farbą. Jak na pierwszy raz, to jestem całkiem zadowolona (pomimo kilku niedociągnięć). Jak na pierwszy raz jest ok (ale to chyba dobrze, że na koncercie było ciemno :) )
chciałam tez iść na nich i na braci figo fagot również ale strasznie szybko bilety wyprzedali i wygrała ta ciemniejsza strona mnie, za tydzień na Marduka się wybieram
ja zawsze kupuję bilety jak najszybciej, bo w uchu często się wyprzedają.. na marduka też chciałam iść, ale trochę żal mi kasy, bo w sumie nie jestem jakąś wielką fanką :P trzeba się będzie kiedyś wybrać razem na jakiś koncert :D
wygląda super:)) Ja robię koszulki w podobny sposób, tyle że wycinam w takiej folii do naklejenia wzór. Z taśmą ciągle czekam na jakiś odpowiedni wzór:)
chciałam tez iść na nich i na braci figo fagot również ale strasznie szybko bilety wyprzedali i wygrała ta ciemniejsza strona mnie, za tydzień na Marduka się wybieram
OdpowiedzUsuńja zawsze kupuję bilety jak najszybciej, bo w uchu często się wyprzedają.. na marduka też chciałam iść, ale trochę żal mi kasy, bo w sumie nie jestem jakąś wielką fanką :P
Usuńtrzeba się będzie kiedyś wybrać razem na jakiś koncert :D
wygląda super:)) Ja robię koszulki w podobny sposób, tyle że wycinam w takiej folii do naklejenia wzór. Z taśmą ciągle czekam na jakiś odpowiedni wzór:)
OdpowiedzUsuńw sumie też chciałam zrobić na kartce samoprzylepnej, ale przy tym wzorze robienie z taśmą było łatwiejsze :)
UsuńJesteś bardzo zdolna! Super efekt. :D
OdpowiedzUsuń*http://nyan-taisa.blogspot.com/*