Robione na wzór -tych- spodni, na zamówienie. Wyglądają inaczej niż tamte, ale czy lepiej? Oceńcie sami.
Na razie nie mam czasu w tygodniu na bloga, posty raczej nie będą częściej niż w weekendy. Na razie nie mam czasu nawet na przeróbki, wstawiam to, co zrobiłam jakiś czas temu i nadal nie było tego na blogu, muszę się zabrać za przerabianie, bo zdjęcia się kończą. Mam nadzieję, że w ferie świąteczne uda uszyć mi się coś większego, na razie siedzę i zastanawiam się, co ja robię z własnym życiem. Nic.
Dzięki za 125 lajków na fanpage i garstkę obserwatorów :)
Prawdziwy kolor oddaje chyba pierwsze zdjęcie.
genialnie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńO kurna, rewelacja!!!! :)
OdpowiedzUsuń